niedziela, 26 maja 2013

Kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie....


„Kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, 
ten Mi jest bratem, siostrą i MATKĄ”  /Mt 12,50/

               
               Dzisiejsza Uroczystość Trójcy Świętej zbiega się w tym roku z Dniem Matki. I bardzo pięknie się składa, bo obydwa te Święta, na pozór całkowicie odmienne, mają ze sobą jednak wiele wspólnego... Cóż takiego, powiecie?
         Otóż właśnie   powyższy fragment biblijny pokazuje już pierwszą zależność; Jezus w odpowiedzi na informację, że na dworze czeka na Niego Jego rodzona Matka, zadaje trochę dziwne pytanie: 
„Któż jest moją matką?”
I nie czekając aż zapewne zdezorientowani słuchacze na nie cokolwiek odpowiedzą, wygłasza właśnie to zdanie:
„Kto pełni wolę Ojca mego…TEN MI JEST MATKĄ”.


     Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że Jezus ignoruje swoją Rodzicielkę takim postawieniem sprawy… 
Czyżby „niegrzeczny synek”…???, może ciśnie się nam na myśl najbardziej oględne stwierdzenie?
       Niektórym już nawet ulżyło, że skoro Panu Jezusowi takie rzeczy się przytrafiły, no to i moje ekscesy w stosunku do rodziców jakoś „ujdą w tłoku”?

Czy rzeczywiście Syn Boży „zawalił sprawę” i co najmniej nietaktownie zachował się, na dodatek publicznie wobec Maryi….?

        Gdy głębiej wnikniemy w powyższy tekst, okazuje się jednak, że żadne z tych podejrzeń absolutnie nie wchodzi w grę, wręcz odwrotnie, Jezus tym samym właśnie POCHWALA SWĄ MATKĘ ukazując Ją ludziom jako TĘ, z którą związany jest nie tylko przez fizyczne zrodzenie, ale głęboką DUCHOWĄ WIĘZIĄ, jaka powstaje dzięki posłuszeństwu woli Ojca.
        Maryja w ten sposób zostaje przedstawiona jako MATKA  w najpełniejszym tego słowa znaczeniu, nie tylko przez więzy krwi, ale także poprzez DUCHOWE ZRODZENIE, które tworzy niepowtarzalną relację serc ożywionych tym samym, najszlachetniejszym dążeniem.
I tu dochodzimy do sedna tejże relacji, a jest nią Duch Miłości, 
czyli DUCH ŚWIĘTY!!!
      Maryja tym samym niejako wpisuje się w życie samej Trójcy Świętej, czyli Ojca i Syna, i Ducha Świętego.

Zobaczmy co jeszcze kryje w sobie to jedno zdanie z Ewangelii?
Jezus nam oznajmia, że KAŻDY KTO PEŁNI WOLĘ OJCA 
staje się JEGO RODZINĄ…

      Nieraz słyszymy, że ktoś poszukuje swoich szlacheckich korzeni szperając w dostępnych archiwach. Tymczasem nawet jeśli wynalazłbyś genealogię sięgającą choćby i królewskich przodków, to czyż to odkrycie może się równać z tym, jakie ujawnia nam Jezus…? 
       Bóg Ci wyraźnie podaje instrukcję, jak możesz się znaleźć w JEGO RODZINIE i nabrać naprawdę królewskich manier…
  
    Bo „Królestwo Boże to nie sprawa tego, co się je i pije” - jak informuje nas Słowo zawarte w Liście do Rzymian – „ale to sprawiedliwość, pokój i radość w Duchu Świętym” /Rz 14,17/ 

„A kto w taki sposób służy Chrystusowi, ten podoba się Bogu i ma uznanie u ludzi” mówi dalej św. Paweł /Rz 14,18/

      Dlatego właśnie MATKA NAJŚWIĘTSZA najbardziej podoba się Panu Bogu i jest powszechnie czczona przez ludzi.

Chciałbyś zasłużyć na takie uznanie?
             Oddawaj się zatem pod Jej opiekę, a Ona nauczy Cię posłuszeństwa woli Ojca i umiejętnie wprowadzi 
w życie Trójcy Świętej.

P.S. Na koniec zwracam się do Mojej Kochanej Mamusi i do wszystkich Matek; 
życzę Wam takiego wyniesienia za wszelkie trudy ponoszone w trosce o swoje dzieci, abyście mogły na wieki uczestniczyć razem z Maryją 
w szczęściu Trójcy Świętej. 
Z wdzięcznością w sercu i modlitwą – s. Katarzyna